20/21.12.2014.
Przedświąteczna wycieczka wystawowa do Wilna. Wracamy z Championatem Litwy, litewskimi pierniczkami i plikiem zdjęć pięknie przystrojonego miasta.
6/7.12.2014.
III Przebiegi Treningowe Obedience organizowane przez ALTO nie mogły się odbyć bez nas. Zielona Ekipa w akcji na ringu i przy ringu. Tym razem nasz start podsumował Tomek Jakubowski.
9.11.2014.
04.10.2014.
Pierwszy raz uczestniczymy w zawodach w tropieniu sportowym w klasie FPR1. Wylosowałam pierwszy numerek w pierwszym konkursie, zatem nawet nie miałam na kim się wzorować, jeśli chodzi o zachowanie podczas startu. Raz kozie śmierć!!!
Koza przeżyła, ja także, a nawet udało nam sie zaliczyc FPR1. Na Mistrzostwach Polski! Oprócz Safi były także inne hovawarty, fajnie było się spotkać w nowych, sportowych okolicznościach.
28/29.09.2014.
Gościmy na treningach z Olą Brzozowską w poznańskim klubie Obiquest. Nareszcie nieco adrenalinki, nowe ćwiczenia, poznajemy nowych obimaniaków.
13/14.09.2014
Weekend hovkowy wieloaspektowy. Zaczął się już od piątku - zjazdem władz Fundacji HovaWarty, w której się aktywnie udzielam. W sobotę odbywał się Przegląd Hodowlany typu NZB oceniany przez niemieckiego sędziego specjalistę - Michaela Kunze. Dzięki uprzejmości organizatorów mogłam zaprezentować Safi do oceny eksterieru i zachowania. Przegląd NZB to tzw. przegląd miotu, przeznaczony jest dla psów młodych, aby ich hodowca dostał informację, jakie są efekty jego pracy hodowlanej. Pies poddawany jest serii prób - dokładny opis eksterieru, pomiary ciała, dokładne liczenie zębów, określenie barwy tęczówki według skali, a co równie ważne ocena zachowania podczas opisu i pomiarów, zachowania w grupie ludzi, chęci zabawy, odporności na sytuacje stresowe.
W niedzielę odbyła się Wystawa Klubu Molosa, gdzie wyjątkowo dla hovawartów zaproszono sędziego secjalistę rasy (oceniał też NZB). Safi jak zwykle o tej porze roku rozebrana kompletnie z futra do golasa, wystartowała w klasie championów i uzyskała ocenę doskonałą i lokatę 4/6.
20.08.2014.
Safi poddana została certyfikowanemu badaniu serca. Wszystkie wyniki są dobre. Powolutku wracamy do aktywności treningowej, na tyle, na ile pozwala mi zdrowie. Spacery, pływanie, powoli łapiemy kondycję. Przypominamy sobie pracę na śladzie.
5/6.07.2014.
Moja psiapsiółka Ula zorganizowała nam wspaniały wyjazd do Słowacji, na który wyrwałam się wprost z sanatorium. Zawiozła nas, fantastycznie i z sukcesem wystawiła moją sukę na dwóch wystawach, a potem jeszcze wyciągnęła na cudne spacery po Koszyckiej starówce i po górskich łąkach.
Zima, wiosna, lato 2014
Z powodów mojej niespodziewanej i długotrwałej niedyspozycji zdrowotnej na kilka miesięcy przerwałyśmy wszelką działalność w temacie pracy z psem. Na szczęście interwencja neurochirurgiczna i rehabilitacja postawiła mnie znów na nogi. Nie do wiary jak można tęsknić za najzwyklejszym spacerem z psem.
19.01.2014
Rok 2014 zaczęłyśmy wyprawą do słowackiego Trencina, w celu wystawowo-turystycznym. Pogoda w styczniu była raczej październikowa. Sukcesów na wystawie wprawdzie nie było, ale psiapsiółki pozwiedzały miasto.
Fotki na tej stronie są autorstwa Uli Wirskiej, Pauliny Brodowskiej, Doroty Muchy, Krysi Nogi, Pawła Cendrowskiego, film z NZB Iwony Głażewskiej